+1
animamundi 29 marca 2018 06:37
Park Narodowy Etosha jest domem dla setek gatunków ssaków, ptaków, oraz gadów. Istny raj na ziemi dla miłośników zwierząt. Gwiazdami są tutaj słonie, żyrafy, bufalo, springboki, hieny, szakale, lwy, lamparty, gepardy... Lista jest imponująca. Możesz zobaczyć tam również krytycznie zagrożonego nosorożca czarnego. My widzieliśmy conajmniej jednego, każdego dnia jaki spędziliśmy w parku. Bioróżnorodność zwierząt w tym miejscu jest niesamowita. Jest to wiec bardzo popularne miejsce, dlatego powinieneś zaplanować swoją wizytę z przyzwoitym wyprzedzeniem. Spokojnie, pomożemy ;)



W granicach parku Etosha znajdują się tylko cztery campingi: Olifantstrus, Okuakejo, Halali oraz Namutoni. Nie jest ich dużo w szczególności, jeśli weźmiesz pod uwagę ogromy rozmiar Etoshy. Jego powierzchnia bliska jest powierzchni Belgii. Wszystkie kempingi zarządzane są przez Namibijska organizacje rządowa NWR. Noclegi powinnny być rezerwowane conajmniej 6 miesięcy wprzód na ich stronie, aby zapewnić sobie miejsce w tym niezwykle popularnym miejscu. Ale które miejsce wybrać? Ile dni potrzebujesz, żeby dobrze zobaczyć skarby Etoshy? Postaram się pomóc Ci znaleźć odpowiedź na te pytania. W parku dostępne są również dwa luksusowe resorty, Dolomite i Onkoshi. Nie oferują jednak miejsc campingowych, dlatego nie opiszę ich w tym poście.

Po pierwsze, ile czasu spędzić w Etoshy? To zależy od Ciebie i Twojego stopnia zainteresowania zwierzętami. Więcej czasu pozwoli Ci skupić się na zachowaniu zwierząt, a nie tylko na odhaczaniu ich z Twojej listy. My spędziliśmy w Etoshy aż 9 dni. Dzięki temu mogliśmy zaobserwować ciekawe zachowania zwierząt, ineterakcje między nimi, a nawet ich osobowość. Przykładem może być cały poranek spędzony z paką lwów. W ten gorący dzień trzy młode lwy przybyły do wodopoju. Antylopy, wcześniej zrelaksowane przy zimnej wodzie, uciekły w mgnieniu oka. Po chwili starszy lew zaczął zbliżać się majestatycznie. Młodziaki od razu odstąpiły najlepsze miejsca przy wodopoju. Młodzi jak to młodzi, zaczęli przepychać się między sobą. Cała paka zdecydowała się w końcu odetchnąć w cieniu, kiedy temperatura była już nie do zniesienia przez żadne ze stworzeń. Oprócz jednego głodnego lwiątka, który bezskutecznie próbował zapolować stepówkę. Na luksów spędzania poranka w jednym miejscu pozwolić można sobie tylko mając odpowiednia ilość czasu. Z drugiej strony pamietajmy, że spotowanie zwierząt w Etoshy wiąże się z dniami spędzonymi w samochodzie. Alternatywnie jesteśmy na kempingach, które nie oferują zbyt bogatych możliwości do ruchu. Musisz więc pomyśleć ile czasu jesteś w stanie wytrzymać bez ruchu, praktycznie zamknięty w samochodzie. Moja konkluzja? Jeśli możesz, na Etoshe poświęć 6 dni. Wystarczająco, żeby się nie spieszyć, a też nie na tyle długo żeby zwariować z braku ruchu.



Najlogiczniej jest wjechać do parku z zachodu przez Galton's Gate i przejechać go aż do jego wschodniej części. Zachodnia cześć parku otworzyła się dla turystów dopiero w 2014. Dzięki temu pierwsza noc możesz spędzić w nowym, lecz skromnym campingu Olifantstrus. Następnie kierując się na wschód zaplanuj 2 noce w Okuakejo, 2 noce w Halili, aż do ostatniej nocy w Namutoni.

Olisfanstrus

Najnowszy z campingów w Etoshy jest również najmniejszym i najskromniejszym. Nie ma tutaj zbyt wiele ludzi, ale też przestrzeń jest ogranicza, zatem czasami możemy poczuć się lekko przytłoczeni. Nie ma tutaj restauracji, ani basenu. Dostępny jest tylko mały kiosk z przekąskami i zimnymi napojami.







Wodopój jest dość spokojny jeżeli chodzi o ilość zwierząt. Jednakże, kiedy jakieś zwierzę już przyjdzie jesteśmy bardzo blisko dzięki nowoczesnej czatowni. Minusem jest to, że czatownia jest drewniana i bardzo skrzypi, kiedy po niej chodzimy, co czasem odstrasza zwierzęta. Poza tym są tu bardzo niewygodne ławki. Czerwone światło używane wieczorem przy wodopoju nie podświetla zwierząt zbyt dobrze. Pomimo tego, to właśnie tutaj mieliśmy najbliższe spotkanie z nosorożcem czarnym. Był od nas oddalony o zaledwie jeden metr.



Wokół kempingu znajduje się wiele doskonałych przejażdżek samochodowych. Pobliski wodopój Okavao był dla nas wyjątkowy, jako że udało nam się tam zobaczyć 8 lwów, elanda (na zobaczenie największej z antylopowatych największe szanse masz właśnie w tej części parku), oraz orły sawannowe polujące na stepówki.

Okuakuejo

Najbardziej popularny wśród turystów. Kemping jest dużo większy od Olifantstrusa, dzięki czemu możesz liczyć na krótki spacer. Miejsca na namiot są bardzo blisko siebie, jednak są wystarczająco duże i wiele z nich ma przy sobie ławeczki. Kemping oferuje również mały basen - nie da się w nim zbytnio popływać, ale jest wystarczający, aby schłodzić się w gorący dzień. Są tu również wygodne leżaczki oraz pyszne lody sprzedawany w kiosku za N$10. Jest tu również duża restauracja. W ofercie jest również dostęp do internetu- płacimy N$50 za 150KB.







Wodopój jest okazały z wygodnymi ławkami dookoła. Pomimo tego, że miejsce jest najpopularniejsze wśród turystów nie czujemy się tutaj przytłoczeni ilością ludzi. Jest wystarczająco miejsca dla wszystkich. W nocy używane jest mocne pomarańczowe oświetlenie, dzięki któremu bardzo dobrze widać zwierzęta. Każdego z naszych dwóch wieczorów spędzonych przy tym wodopoju widzieliśmy nosorożca czarnego. Najwspanialszym widokiem była rodzina 19 słoni, która bawiła się przy wodopoju przez blisko godzinę.



Dzięki centralnej lokalizacji campingu, dostępny jest tu największy wybór na przejażdżki po parku. W okolicy mieliśmy szczęście obserwować pakę lwów konsumjaca śniadanie składające się ze świeżo upolowanej zebry.

Halali

Wspaniały kemping, który oferuje mini treking na pagórek, z którego możesz podziwiać widoki na płaską Etoshę. Basen, jest jedynym w którym możesz naprawdę popływać. Zaufaj mi, trochę ruchu dobrze Ci zrobi po godzinach spędzonych na wypatrywanie zwierzyny z samochodu. Dostępna jest również restauracja, mały sklep i vouchery na internet, który działa na terenie całego campingu (N$50 za 150KB)







Pomimo swoich małych rozmiarów, wodopój w Halali oferuje wspaniałe widoki, dzięki swojej amfiteatrowej aranżacji siedzeń. Jest tu dość tłumnie, więc czasami robi się zbyt głośno dla podziwianej zwierzyny. Nie przeszkodziło to jednak nosorożcowi czarnemu. Urządził nam piękny spektakl, wyganiając gwałtownie hieny z wodopoju.

Trasy wokół kempingu oferują kolejne okazje na spotowanie zwierząt. Jednak jedna z nich, 'Rhino Drive’, nie była przejezdna dla samochodów z napędem na dwa koła (było to jednyne miejsce w całym parku, w którym zwykły samochód sobie nie poradził). Pomimo przeszkód, to właśnie w tych okolicach zobaczyliśmy lamparta!



Namutoni

Po przejechaniu bramy, wita Cię tutaj okazały fort. Jest to najspokojniejsze miejsce w Etoshy, zarówno ze względu na tłumy (a właściwie ich brak) jak i zwierzęta. Spotkaliśmy nawet ludzi, którym udało się spać w tym kempingu pomimo tego, że nie zarezerwowali miejsca przed przyjazdem. Jest to praktycznie niemożliwie w innych kempingach, dlatego nie doradzam takiej spontaniczności w Etoshy. Jest to jedyny kemping z trawą. Zieleń jest piękna dla oka, ale zastanawia mnie czy to naprawdę dobry sposób na zużywanie wody w tak suchym miejscu... Basen jest bardzo mały, a wokół niego niewiele leżaków. Jeśli planujesz tam spędzić południowa gorączkę, udaj się tam przed 11, żeby zaklepać swój leżaczek.





Wodopój otoczony jest wysoką zieloną trawą, która zasłania przychodząca zwierzynę. Jest dość spokojnie. Słonie były jedynymi zwierzętami, jakie udało nam się zobaczyć.



To jednak w pobliżu Namutoni przeżyliśmy najpiękniejsze spotkanie ze słoniami. Tuż przed wjazdem na kemping otoczyło nas poznać 60 słoni! Były tak blisko, że mogliśmy je prawie dotknąć z naszego samochodu. Przepiękne! Pamiętajcie jednak, że słonie to jedyne zwierzęta w parku, które są w stanie zrobić nam krzywdę w samochodzie w sytuacji zagrożenia. Są na tyle duże, że mogą poprostu przejść po aucie. Spokojnie- wystarczy jednak wyłączyć silnik, nie zagradzać im drogi i jesteśmy bezpieczni.



Etosha jest wspaniałym miejscem do oglądania afrykańskiej zwierzyny. Pamiętaj jednak, ze to nie zoo. Zwierzęta są wolne w granicach parku, wiec Twoje doświadczenie może różnic się od naszego. Jedź powoli, otwórz okno i zobacz jakie niezapomniane wrażenia czekają na Ciebie w tym miejscu.


Więcej teksów na temat Namibii i nie tylko znajdziecie na naszej stronie: https://www.animamundiproject.com

Dodaj Komentarz